Livpolis
Livpolis rysunek Hektor Werios
Rysunek ołówkiem na kartonie, w formacie 80 cm na 50 cm. Poszukiwanie pięknej kobiety o imieniu Liv w starym mieście.
Zamówienie na pierwszy rysunek Hektora składałem z pewną nieśmiałością i ostrożnością. Hektor w odpowiedzi na moje wahanie, pokazał mi swoje wcześniejsze prace, które bardzo mi się spodobały i przekonały do tego, aby mu zaufać i zdać się na jego intuicję. Okazało się później, że była to bardzo dobra decyzja. Efekt końcowy przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Rysunek przedstawiał miasto Livpolis, którego gotyckie budowle w połączeniu z niezliczoną ilością różnych postaci, przedmiotów, zwierząt i symboli tworzą niezwykły klimat tego rysunku. W centralnym miejscu rysunku znajduje się tajemnicza twarz, która swoim przenikliwym wzrokiem onieśmiela widza. Ogromna ilość szczegółów powoduje, że nawet po kilku miesiącach po jego zawieszeniu odkrywam w nim nowe, ciekawe motywy. Aż trudno uwierzyć, że zostało to wykonane małym ołówkiem i że w ogóle istnieje ktoś, kto posiada tak niebywałą cierpliwość, aby coś takiego wykonać. Przekonałem się, że Hektor jest wyjątkowym i nietuzinkowym artystą. Poza tym jest niezwykłym i interesującym człowiekiem, który tworzy pod wpływem przeżytych emocji i osobistych fascynacji. Uważam, że jego prace poza doskonałymi walorami estetycznymi posiadają też duszę… Rysunek za radą Hektora został oprawiony w srebrne ramy z grafitowym passe-partout co jeszcze bardziej podkreśliło jego wyjątkową urodę. Z mojej strony pozostało mi jedynie znalezienie na ta grafikę odpowiedniego miejsca w domu. Decyzja nie była trudna i mogła być tylko jedna, został zawieszony w najlepszym miejscu jakim dysponowałem, czyli w centralnym miejscu salonu. Ściana, na której wisi pomalowana została na grafitowy kolor. Grafika wykonana ołówkiem, srebrne ramy, grafitowa ściana i nowoczesne wnętrze dały MEGA efekt, który odmienił w jednej chwili cały salon. W podziękowaniu pozostaje mi tylko polecić prace Hektora, które jestem pewien, że też odmienią Wasze domy. Robert H.